Kot, który był burmistrzem miał na imię Stubbs. Stworzenie to było politykiem, którego świat potrzebował. Miał on duże poparcie w sondażach pomimo, że nie miał takich praw jak politycy. Do rezydencji Stubbsa przyjeżdżało dużo turystów i pytało o kociego burmistrza.
Kot, który był burmistrzem nie żyje. Ten rudy kot był inteligentny i dzielny. Pełnił on stanowisko burmistrza przez 20 lat na Alasce w Stanach Zjednoczonych. Stubbs mianowany został honorowym burmistrzem Talkeetny w dniu 18 lipca 1997 roku, liczącej ponad 900 mieszkańców. Według opiekunów kot stał się sławny w wyniku braku odpowiednich kandydatów.
Pierwszy koci burmistrz
Kot, który był burmistrzem dzielnie pełnił swoją funkcję do końca swojego życia. Kadencja jego była niezachwiana i bez żadnych zamachów. Jednak nie obyło się bez konfliktów. Stubbsa w 2013 roku zaatakował pies. Kot został ranny i z przedziurawionym płucem leczony był w klinice weterynaryjnej.
Po dziewięciu dniach powrócił do domu. Pieniądze na jego leczenie płynęły z całego świata. W 2015 roku stan jego zdrowa uległ pogorszeniu, a w 2017 roku skończył życie. W Talkeetnie 25 lat temu żaden kandydat na burmistrza nie przypadł do gustu wyborcom.
Z tego względu zgłoszono na burmistrza kota. Początkowo miał być to tylko żart, ale Stubbs otrzymał największą liczbę głosów i został wybrany. Kot był każdego dnia odwiedzany przez około 40 turystów. W godzinach popołudniowych Stubbs gościł w pobliskiej restauracji.
Tam pił wodę z kieliszka z dodatkiem ulubionego przysmaku, jakim była kocimiętka. Był niezwykłym burmistrzem na całej kuli ziemskiej. W 1998 roku w Rabbit Hash po raz pierwszy burmistrzem został pies. Miasteczko to znane jest z szeregu psich burmistrzów.
Kotka burmistrzem
Kot, który był burmistrzem na Alasce piastował swoje stanowisko najdłużej ze wszystkich zwierząt. W lipcu 2018 roku dziewięcioletnia kotka o imieniu Sweet Tart została wybrana burmistrzem w miejscowości Omen w stanie Michigan w Stanach Zjednoczonych.
Pokonała kandydaturę 13 psów, kury, kozy i pawia. Objęcie swojego stanowiska świętowała z właścicielką Kandy McKee. Kotka posiada długoletnie doświadczenie w zarządzaniu gospodarstwem domowym. Ulubionym posiłkiem kociego burmistrza jest kaczka z groszkiem.
Czas okaże, czy kotka Sweet Tart powieli długoletni sukces kota Stubbsa z Alaski. Wybory organizowane są przez Omena Historical Society, który pobiera symboliczną opłatę za wizerunki kandydatów na swojej stronie internetowej. W ten sposób zasilany jest fundusz organizacji.
Koci kandydaci na burmistrza
Kot, który był burmistrzem to doskonały przykład do na śladowania we wszystkich państwach. Ludzie, którzy piastują wysokie urzędy nie spełniają oczekiwań swoich wyborców. Politycy dużo obiecują, a ich działania w trosce o naród są znikome.
Kot Morris
Ciekawym kandydatem na burmistrza był kot Morris w miasteczku Xalapa w Meksyku. Na ten pomysł wpadł Sergio Chamorro, który był pracownikiem biurowym wraz ze swoimi znajomymi. Powodem tego było rozczarowanie mieszkańców obietnicami polityków, którzy nigdy nie spełniają danych wcześniej obietnic.
Na kandydata został wysunięty dziesięciomiesięczny czarno-biały kociak z pomarańczowymi oczami. Jego właściciel stwierdził, że Morris doskonale pasuje do profilu polityka, gdyż nic nie robi i prawie cały dzień śpi. Kota zdobył dużą popularność wśród internautów. Na samym Facebooku zdobył aż 120 tysięcy lajków.
Podczas kampanii wyborczej sprzedawano znaczki i koszulki z wizerunkiem Morrisa, a dochód przekazano schronisku dla zwierząt. W 2013 roku na ten temat było bardzo głośno w Meksyku. Mieszkańcy zaczęli wysuwać kandydatury innych zwierząt, gdyż politycy w Meksyku mają złą reputację.
Kot Barsik
Kot, który był burmistrzem zapoczątkował kandydaturę zwierząt w wielu miastach na świecie. W 2015 roku kandydaturę kota o imieniu Barsik na piastowanie fotela burmistrza wysunęli mieszkańcy rosyjskiego miasta Barnaul. Postanowili oni zażartować z polityków i dosyć mieli nieudanych rządów burmistrza panującego tam od lat.
Wyborcy głosowali na kota, ponieważ sprzeciwili się ludzkim kandydatom na urzędników. Kot miał półtora roku i był rasy Scottish Fold. Nieoficjalnie zwyciężył kot Barsik, który pokonał wszystkich kandydatów. Zdobył ponad 91% z 5400 oddanych w Internecie głosów.
Kot jednak nie objął urzędu burmistrza, ponieważ nie został zarejestrowany jako kandydat. Mieszkańcy rosyjskiego miasteczka w ten sposób wnieśli sprzeciw, rozgoryczeni skandalami i korupcją polityków. Na burmistrzów coraz częściej wysuwane są kandydatury zwierząt.
Podsumowując kot, który był burmistrzem swój sukces zawdzięczał wyborcom. Znany był na całym świecie. Wybieranie zwierząt na burmistrzów czy prezydentów oznacza sprzeciw skierowany przeciwko politykom, którzy nie spełniają swoich obietnic. Pies lub kot na burmistrza powinien również wybrany być w Polsce, ponieważ zwierzęta te są wierne i uczciwe.
ZOBACZ TAKŻE
[pt_view id=”6f01e38f2y”]